Studio zostało zaprojektowane od podstaw przez Marcina Czapiewskiego, według projektu Roberta Friedricha i Michała Wasyla. Robert “Litza” Friedrich to muzyk i producent znany przede wszystkim z zespołów Luxtorpeda, Arka Noego, Kazik Na Żywo, Acid Drinkers, Flapjack, 2TM2,3 czy Turbo. Wasyl to realizator dźwięku i producent, pracował m. in. ze Staszkiem Soyką, Kazikiem i Kwartetem ProForma, Alicją Janosz, Markiem Napiórkowskim, Luxtorpedą i Flapjackiem. To wieloletni „staff engineer” cenionego w Polsce i za granicą RecPublica Studios, w którym do dziś realizuje różne sesje, w tym muzyki jazzowej, świata oraz nagrania symfoniczne i orkiestrowe.
„Zajawka, ciężka praca, marzenia, upór i szaleństwo - tak mniej więcej można opisać nasze studio. Zbudowane od podstaw w Poznaniu, w okolicy, na bazie własnych doświadczeń, przyzwyczajeń i planów. Uszyliśmy je dla siebie nie zapominając o innych artystach. Efektem jest wspaniała pracownia ze świetną akustyką.” Michał Wasyl
Pomysł na własne studio powstał z chęci stworzenia komfortowej pracowni do realizacji różnych projektów, gdzie jedynymi dylematami będą te artystyczne. 40m2 live-roomu wysokiego na 4 metry posiada ruchome panele, które umożliwiają zmianę charakteru pogłosu (akustyki) pomieszczenia w zależności od potrzeb. Kolekcja specjalnie wyselekcjonowanych mikrofonów, zbierana latami przez Wasyla i Litzę, w tym klasyczne Neumann U67, AKG c414, czy Coelsy i Royery, daje przeogromną gamę sonicznych możliwości. W studiu do dyspozycji muzyków dostępny jest także cały wachlarz instrumentów i wzmacniaczy.
Sercem reżyserki jest 48-kanałowa konsoleta SSL 4000 G+, która - wraz z siostrami z serii 4000 - nieoficjalnie odpowiedzialna jest za “zmiksowanie większej ilości platynowych albumów, niż cała reszta konsolet razem (z wyjątkiem MCI)”*. O dziedzictwie niech świadczą choćby: Abbey Road Studios, Record Plant, Sonic Ranch, czy Bob Clearmountain i Andy Wallace. SSL 4000 to dosłownie historia muzyki!
Jednak na mikserze się nie kończy. W wykreowaniu tego wyjątkowego brzmienia w studiu pomagają niezliczone procesory. Do wyboru mamy klasyki i nowości, od channel stripów Heritage Audio (najlepsza rekreacja Neve 1073), kompresorów Retro Sta-Level, Distressorów, korektorów API, Chandler Limited, po charakterne efekty Yamaha i Eventide czy nowoczesne OTO Machines. Wisienką na torcie jest jedyny w swoim rodzaju kompresor UTA UnFairchild. Uwaga, brzmi tak samo zbójecko jak wygląda!
Monitorowaniem muzycznych poczynań zajmują się potężne, wbudowane w ścianę ATC SCM100ASL Pro, oraz przecudnej urody ProAc Studio 100. A żeby sprawdzić jak utwór zabrzmi w Maluchu, są Auratone 5C ;-)
Za zapis odpowiedzialny jest sprawdzony studyjny standard - ProTools HD3 z przetwornikami Digi 192 (48 in/out) na Mac Pro 5.1. Do tego garstka wtyczek i najlepsza kawa w Okolitzy!